W piątek 17 lutego do naszej szkoły zawitał niezwykły gość. Przyjechał do nas artysta malarz Jerzy Omelczuk, który pokazywał naszym najmłodszym dzieciom jak powstają obrazy w Jego wykonaniu. Wydawać by się mogło, że to nic trudnego, gdyby nie fakt, że artysta maluje trzymając pędzel w ustach. Dzieci z klas 0 – III były bardzo zaciekawione i z uwagą śledziły każdy ruch pędzla artysty. Efekt końcowy był zaskakujący. Po wykonaniu pracy malarskiej dzieci zadawały Panu Jerzemu wiele różnorodnych pytań od tych dotyczących malarstwa, po związane z funkcjonowaniem codziennym na wózku inwalidzkim, gdyż nasz gość od najmłodszych lat ma unieruchomione ręce i nogi. Na niektórych dzieciach osoba Pana Jerzego wywarła ogromne wrażenie, że mimo ograniczeń ruchowych tak świetnie radzi sobie w życiu i maluje takie piękne obrazy. Na koniec dzieci obdarowały naszego gościa swoimi pracami plastycznymi. Ale szczególnym zaskoczeniem, głównie dla Pana Jerzego był moment, jak trzech chłopców z klasy 1 podeszło do Niego i poprosiło o możliwość przytulenia Go. Wzruszyło to nie tylko nas nauczycieli, alei  samego Pana Jerzego, u którego pojawiły się łzy w oczach. Jak widać nasze dzieci mają gorące serca. To wydarzenie na długo pozostanie w pamięci nasz wszystkich. Dziękujemy Panu Jerzemu i życzymy wielu gorących serc na drogach życia.